Witam, od kilku dni moja E34 ma problem z obrotami, a mianowicie na zimnym silniku przy pierwszym odpaleniu, odpali ale od razu gasnie po drugim odpaleniu utrzyma na obrotach ale faluje miedzy 500/1200 obr. jak sie troche zagrzeje faluje minimalnie. Dodam ze po przełączeniu na gaz obroty stoją normalnie na 900obr. Co obstawiacie?? Ja myśle ze to krokowy jakie są wasze pomysły? Z góry dzieki
Gdy siadasz na miejscu pasażera to trzesa ci sie cycki od subwoofera...
Mozliwe, ze krokowy. Odpinales przeplywke? Nie lapie gdzies lewego powietrza?
V12 znane z BMW 750i miało dawać radość z jazdy, moc, dźwięk i szeroki uśmiech na twarzy bogatego klienta, który miał w nosie średnie spalanie na poziomie 20 l/100 km przy podmuchach wiatru z tyłu.
Obstawialbym tez czujnik temperatury zasysanego powietrza.
V12 znane z BMW 750i miało dawać radość z jazdy, moc, dźwięk i szeroki uśmiech na twarzy bogatego klienta, który miał w nosie średnie spalanie na poziomie 20 l/100 km przy podmuchach wiatru z tyłu.
Obstawialbym tez czujnik temperatury zasysanego powietrza.
Gdyby łapała lewe powietrze falowałaby miedzy 500/2000 a jak sie zagrzeje faluje miedzy 900/1000 szczerze mówiąc o takim czujniku pierwszy raz słysze, jutro zaczne od odłączenia przepływki potem krokowy na koncu ten czujnik : )
Gdy siadasz na miejscu pasażera to trzesa ci sie cycki od subwoofera...
Malaj pisze:
Gdyby łapała lewe powietrze falowałaby miedzy 500/2000 a jak sie zagrzeje faluje miedzy 900/1000 szczerze mówiąc o takim czujniku pierwszy raz słysze, jutro zaczne od odłączenia przepływki potem krokowy na koncu ten czujnik : )
Ciekawa teoria, nigdy nie slyszalem o czyms takim. Zacznij od lewego powietrza, pozniej krokowy, pozniej przeplywka, pozniej sie bedzie dalej myslec jak nie pomoze.
V12 znane z BMW 750i miało dawać radość z jazdy, moc, dźwięk i szeroki uśmiech na twarzy bogatego klienta, który miał w nosie średnie spalanie na poziomie 20 l/100 km przy podmuchach wiatru z tyłu.
Malaj pisze:
Gdyby łapała lewe powietrze falowałaby miedzy 500/2000 a jak sie zagrzeje faluje miedzy 900/1000 szczerze mówiąc o takim czujniku pierwszy raz słysze, jutro zaczne od odłączenia przepływki potem krokowy na koncu ten czujnik : )
Ciekawa teoria, nigdy nie slyszalem o czyms takim. Zacznij od lewego powietrza, pozniej krokowy, pozniej przeplywka, pozniej sie bedzie dalej myslec jak nie pomoze.
No tak mi powiedział mechanik ; p skoro jest to nie prawda bede sprawdzał po kolei
Gdy siadasz na miejscu pasażera to trzesa ci sie cycki od subwoofera...
Dlaczego kiedy pojawia się problem falujących obrotów jest przy tym podawane dwadzieścia różnych przyczyn nawet E34 z lat 90 wymaga w wręcz potrzebuje diagnostyki komputerowej to nie maluch lub duży fiat, że wystarczy wyrególować śróbką i wszystko będzie dobrze.
Bez diagnostyki można sobie gdybać i wymieniać części w nieskończoność. Tak więc w pierwszej kolejności zalecam podpiąć auto pod komputer.!!!
Problem rozwiązany bez podpinania do kompa, z reguły wystarczy zawsze sprawdzic błachostke, a nie wymieniac czesci w nieskonczonosc. Czyszczenie krokowego i przepustnicy rozwiazalo problem. Dzieki Wagon xD
Gdy siadasz na miejscu pasażera to trzesa ci sie cycki od subwoofera...