okej..
Wymieniłem odme oraz czujnik położenia wałka ale auto dalej faluje
kolektor szczelny na maxa... ;/ sprawdzałem zatykając przepustnice idealnie ręką i dmuchając przez rurkę od silnika krokowego i nic nie ucieka..
Szukając problemu dalej podejrzenie padło na przepustnice którą czyściłem i po tym się ten problem pojawił...
Więc zrobiliśmy testa... wymontowałem przepływomierz z gumą i zatkałem ręką przepustnice auto odrazu się uspokoiło i idealnie trzyma obroty jałowe...
tak samo na zatkanej krokówce a samej przepustnicy w pozycji zamkniętej tez pracuje na jałowych i po dodaniu gazu spada idealnie na jałowe...
Nastepnie zamontowałem gume z przepływką nie wypinając krokówki... auto przy wypiętej krokówce i zatkanym otworze gdzie montuje się krokówke do gumy też chodzi idealnie...
gdy wpinam tylko krokówkę przepływka odrazu wykrywa ze pobiera za duzo powietrza co chwile robi odcinke paliwa dlatego obroty idą do 2tys. i spadają bo odcina paliwo...
wydaje mi się ze wina tkwi w uszkodzonej mechanicznie przepustnicy bo czujnik położenia przepustnicy puszcza info na kompa o tym ze jest zamknięta a jednak ona przepuszcza powietrze dochodzi do złego dobrania mieszanki i jak juz za duzo powietrza leci przepływka odcina paliwo...
takie sa moje spekulacje... bo nie wydaje mi sie ze na zatkanym krokowcu i przepustnicy w pozycji zamkniętej auto powinno trzymac wolne obroty ;/ tak jakby za bardzo przepustnica jest uchylona mi się wydaje..
dziś wykręce przepustnice a wczesniej jeszcze trzeci silnik krokowy od kumpla przełoże żeby mieć pewność ze nie kupiłem uszkodzonego..