Auto dzisiaj odebrane od lakiernika. Powiem szczerze ze jestem bardzo zadowolony. Lakier jest zrobiony wszędzie tak jak powinien byc i nigdzie nie widać ze było malowane. Odcień nie odbiega od oryginału. Wszędzie gdzie była ruda lub jej oznaki zostało dobrze zrobione. Ranty nadkoli sklepane ile sie dało. Myślę ze do 10j nie będzie trzeba wypychać. Całe auto zostało też wypolerowane i teraz można powiedzieć ze lakier jest w bardzo dobrym stanie poza przodem maski na której są małe odpryski od kamieni.
Kilka fotek na szybko. W poniedziałek/wtorek dodam więcej jak będą założone juz progi, szerokie listwy oraz inne końcówki wydechu i dyfuzor z I wpadnie też w przyszłym tygodniu coś do bagażnika ale to na poźniej zostawie.
Kaper, końcówka będzie zmieniona bo i tak trzeba by było przespawac zeby weszła do dyfuzora więc o jednym spawaniu. Mam tylko dylemat czy wsadzić ori końcówki z M3 E46 czy jakieś inne. foki lepsze będa w tygodniu.
mi tu cały czas łezka się kręci w oku, że pomalowałeś nerki na czarno ale niestety to nie moje Cabrio a twoje więc musi się podobać przede wszytkim tobie...