ja znalazlem taki artykul i faktycznie samopoziomowanie i spryski widze nie sa potrzebne a to co napisalem wczesniej ze potrzebne wyczytalem w autoswiecie

moze faktycznie lepiej mniej czyta gazetek
Co mowia przepisy
Jezeli auto fabrycznie montowane ma reflektory xenonowe, to aby przejsc proces homologacji powinno byc wyposazone w wysokocisnieniowe spryskiwacze lub wycieraczki, i posiadac system samopoziomowania. Dotyczy to jednak homologacji, czyli zatwierdzenia do sprzedazy nowego samochodu. W przypadku przerobek przepisy nie mowia nic na temat specjalnych wymagan co do lamp xenonowych.
Obowiazujace “Rozporzadzenie Ministra Infrastruktury z dnia 16 grudnia 2003 w sprawie zakresu i sposobu kontroli technicznej pojazdow” o reflektorach mowi jedynie o ich ilosci, barwie swiatla, rozmieszczeniu, sposobie przelaczania, widocznej granicy swiatla-cienia, ustawieniu swiatel, i sile swiecenia. Nie ma tam rozroznienia na swiatla zwykle i wyladowcze, nie ma tez mowy o samopoziomowaniu i oczyszczaniu. Wynika z tego, ze dodatkowe systemy nie sa wymagane (ale oczywiscie mozliwe do zainstalowania).
O ile system czyszczenia jest dosyc latwy do zrealizowania i raczej potrzebny (brud zbierajac sie na szybach reflektorow ogranicza strumien swiatla i rozprasza go, powodujac oslepianie innych), to system samopoziomowania jest bardzo drogi i trudny do zrealizowania. Wiekszosc samochodow wyposazonych jest w elektryczny korektor ustawienia swiatel w kabinie kierowcy, wiec majac swiadomosc posiadania bardzo silnych swiatel, dobrze jest korygowac ustawienie w przypadku obciazenia tylu.
W praktyce reflektory soczewkowe przerobione na xenonowe zewnetrznie, niemozliwe sa do odroznienia od fabrycznych xenonow. Dobrze ustawione nie beda oslepialy!
sorry za OT ale to mianem zakonczenia dyskusji na temat xenonow